Mówi się, że jedną z najgorszych rzeczy, jaka może nas spotkać, to wybieranie butów na zimowy wypad w góry. Wchodząc do specjalistycznego sklepu zobaczymy przed sobą różne marki i jeszcze bardziej różne buty.
Tutaj człowiek może spędzić bardzo dużo czasu, po którym nadal może nie wiedzieć, którego buta ma wziąć ze sobą w Tatry. Bo wybrać jest ciężko. Bóle głowy gwarantowane. Przede wszystkim rzecz najważniejsza: pamiętaj, że ten but ma być dla ciebie wygodniejszy niż twoja poduszka, na której śpisz. Tak, twoja stopa musi się czuć, jakby właśnie układała się do snu. To jedna z najważniejszych rzeczy. No chyba, że chcesz, aby górski szlak cię wykończył. Chodzenie zimą w górach to znak, że potrzebujesz dobrego obuwia, które będzie sięgać za kostkę. Najlepiej wziąć buty ze skóry, przy czym zwróć uwagę, czy but nie ma za dużo szyć — te nie są zbyt mile widziane na wyprawie w śnieg. No, chyba że lubisz mieć mokre skarpetki. Nie wstydź się założyć obydwu butów. Rusz się w nich. Idź na koniec sklepu. Potem wróć. Porób coś…
Możesz poskakać albo się powyginać. Sprawdzaj je. I jeśli poczujesz jakikolwiek brak komfortu, to od razu je odkładaj! I nieważne, że jak stałeś w miejscu, to były idealne. Teraz nie są. No, chyba że lubisz mieć odciski na stopach. Masz spędzić w tym sklepie tyle czasu, aż znajdziesz swój idealny model Innego wyjścia nie masz. Przymierzaj wszystko i szukaj. Nie możesz przecież popsuć sobie wycieczki już na etapie przygotowań. To by było bez sensu. I w sumie lepiej, żebyś został w domu, niż tracił pieniądze tylko po to, żeby pomarudzić, jak ci źle i niewygodnie. Dlatego koniecznie trzeba się przyłożyć i zrobić, wybrać tak, jakby się wybierało partnera swoje życia (wiadomo, że człowiek się często myli, ale nie o tym…). Dodam jeszcze, że warto zwrócić uwagę na buty wysokogórskie, które mają gumowy otok. Dzięki niemu twoje obuwie będzie dużo wytrzymalsze, niż takie, które go nie ma. A to ważne, prawda? Przecież wydajemy tutaj pieniądze. Nie małe pieniądze.
Ale za wygodę się płaci.